Nosmoking

To może kilka faktów o mnie i moim stosunku do papierosów.

Nigdy nie paliłam, nie zamierzam.

Powiem Wam, że już sam zapach dymu jest dla mnie czymś strasznym, nie dość, że ciężko mi się oddycha to jeszcze moje włosy i ubrania momentalnie nim (wybaczcie za określenie) śmierdzą! 

Wiem, że dla niektórych jest to przyjemny zapach i mogą go wdychać, wciągać jak i nim oddychać z ,,przyjemnością", no albo dajmy na to - nie mają z tym problemu. 

Niestety ja nie należę do tego grona i tak sprawa się ma. 

Nie mam nic do palaczy, dopóki perfidnie dym z ich papierosów na mnie nie leci. Znacie to uczucie kiedy idziecie sobie ulicą a osoba przed Wami pali i cały dym leci na Was? 

Albo kiedy stoicie na światłach i osoba obok Was (albo nawet daleko) pali i akurat wiatr wieje w taki sposób, że cały dym tak czy siak na Was leci? 

Mi to się zdarza bardzo często...

Moim sposobem jest wyprzedzenie takiej osoby, przejście na drugą stronę ulicy lub w przypadku drugiego przykładu (przejście na czerwonym :P) to oczywiście żarcik; za bardzo cenię życie by podejmować takie ryzykowne działania i narażać nie tylko siebie, ale również kierowców. 

A tak serio to zwykle robię kilka kroków do tyłu po prostu, by dym na mnie nie leciał. 

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Jest to Wam obojętne czy też bywa problematyczne, jak np. to, że Wy i Wasze ubrania przechodzą dymem papierosów i przez cały dzień macie ten zapach na sobie? 

Nie mniej jednak zdjęcia z papierosami mają swój klimat i nie będę ukrywać podobają mi się. Może dlatego, że nie czuje tego zapachu? że na zdjęciach zwykle są przystojni panowie albo śliczne panie?